Nieświeże włosy???
Każda z nas czasem boryka
się z brakiem czasu lub ochoty (!) na częste mycie włosów. Zabieg
ten jest najbardziej czasochłonny dla posiadaczek długich kędziorów
;) A tu trzeba pędzić na spotkanie, do pracy, na randkę...
Uffff...
Duża część z nas zna
już suche szampony, które są ratunkiem w takich wyjątkowych
sytuacjach. Spora część z nas wie o istnieniu suchych szamponów
marki BATISTE
najbardziej dostępnych w UK, USA i Australii. Och, jest też
przecież internet i sklepy internetowe... ;)
źródło:www.heart.co.uk |
Ja i moje włosy, już
dawno przyjaźnimy się z szamponami Batiste. Nasza przyjaźń jest
bardzo mocna.
W sieci jest wiele opisów
i recenzji tych szamponów. Ja chcę podzielić się moimi
spostrzeżeniami po romansie z jednym z nich ;-)
W chwili obecnej na mojej
toaletce obecny jest suchy szampon do włosów ciemnych, gdyż
takowych jestem posiadaczką :-)
Szampon ma oczywiście
ciemny kolor.
Zapach jest trudny do
opisania, trochę dziwny, ale nie jest drażniący.
Włosy tuż po rozpyleniu
tego szamponu wyglądają tak:
Niezbyt wyjściowo,
prawda? Ale bez obaw. Kto używa takich wynalazków, ten wie, że
teraz należy wymasować głowę palcami a następnie wyczesać włosy
szczotką. Następny krok to nadanie włosom pożądanego kształtu i
gotowe!
Niestety, w przypadku
Batiste-a do włosów ciemnych, trzeba koniecznie uważać przy
rozpylaniu go na włosy oraz przy rozczesywaniu. Nieuważna aplikacja
może skończyć się niezbyt efektownie, gdyż drobinki szamponu
opadają na twarz, pozostawiając ciemny nalot. To samo dzieje się
z niebarwionymi szamponami, ale nie jest to zauważalne.
Tak samo uważać trzeba
przy rozczesywaniu włosów po aplikacji tego szamponu, gdyż zdążyć
się może, że zostawimy sobie na czole lub skroniach brązowe
dróżki zrobione szczotką lub grzebieniem. Efekty jak najbardziej
niepożądane. Dlatego od razu uczulam :-) Trzeba też uważać na
jasne ubrania.
Jestem zadowolona z
efektów, które daje ten produkt. Nie matuje nadmiernie włosów,
unosi je u nasady, pozwala na uczucie świeżości przez cały dzień.
Polecam wszystkim
brunetkom i sztynkom.
Warunkiem zadowolenia jest
tylko umiejętna, ostrożna aplikacja.
Czy wy miałyście do
czynienia z suchymi szamponami Batiste?
Który wam najbardziej
przypadł do gustu?
Pozdrawiam
Emi :-)
dwa razy przymierzałam się do suchego szamponu. dwa razy się zawiodłam. moje włosy tego nie chcą i dają mi to mocno do zrozumienia. Powstają gluty i glutki i w ogóle łe fuj i ble. A jeśli rzeczywiście nie zdążę tudzież nie mam ochoty myć włosów a trzeba wyjść i wyglądać jako tako- pomocą służy mi pianka do włosów- wgniatam, układam na szczotkę i cacy- trzeba tylko pamiętać by nie aplikować u nasady. uf. komentarz długi niczym post :)
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbowanie któregoś osobnika z Batiste, jeśli tylko będziesz miała okazję :-) Nie zawiedziesz się, gwarantuję :-)
Usuń